poniedziałek, 25 sierpnia 2008

łantutrifor #25 SUN CITY GIRLS - część II: lata 90-te



Nadproduktywność Sun City Girls objawiająca się skłonnością do nagrywania i co gorsza wydawania wszystkiego co tylko zagrali, zwłaszcza niezliczonych wariackich improwizacji, zaowocowała ponad 140 wydawnictwami, zarówno samego zespołu, jak projektów jego członków i wszelakich kolaboracji. Tak więc próba ukazania w ciągu godziny twórczości Sun City Girls z samych tylko lat 90-tych wydaje się cokolwiek szalona. Jednak DJ Siehan, nie zrażając się, postanowił w całkowicie subietywny sposób zaprezentować utwory, które jego zdaniem w jakiś sposób charakteryzują główne nurty w muzyce zespołu tego okresu, a jednocześnie po prostu podobają mu się.
Od razu też odpowiedzmy sobie na pytanie, które często zadają osoby po raz pierwszy stykające się z monstrualnym dorobkiem tego zespołu - "od czego zacząć?". Odpowiedź według DJ Siehana jest prosta - od "Torch of the Mystics" z 1990 roku, która jest płytą przełomową w historii Sun City Girls. Po pierwsze zamyka pionierski okres lat 80-tych sumując wszystkie jego dokonania, jak również zawiera oznaki tego co zespół będzie nagrywał w przyszłości. Po drugie to pożegnanie z kultową lokalną wytwórnią Placebo z Pheonix na rzecz Majory i Abduction. Po trzecie wieści rychłą przeprowadzkę z Arizony do Seattle. "Torch of the Mystics" nagrywa zespół już dojrzały i w pełni określony w swym niepowtarzalnym charakterze. Poza tym album ten nie odstraszy nowicjuszy pseudo-awangardyzującymi wygłupami, a raczej zachęci jednymi z chyba najbardziej przystępnych, wręcz wpadających w ucho utworami zespołu
.

Rozpoczynamy od granego już w "MIKROFONACH KONTRA KANIONACH" utworu "The Shining Path", znanego wszystkim jako hit francuskiego zespołu Kaoma z 1989 roku pod tytułem "Lambada". Sun City Girls nawiązało wprost i świadomie do jego pierwowzoru - boliwijskiego "Llorando se fue" zespołu Los K’jarkas z 1982, któremu sprytni brazylijczycy dosłownie ukradli mocno osadzony w indiańskim folklorze utwór i sprzedali francuzom jako szlagier parkietów. DJ Kuba, kolega DJ Siehana z "MIKROFONÓW KONTRA KANIONÓW", jednoznacznie twierdzi, że upodobanie redaktora "ŁANTUTRIFOR" do tego typu utworów wskazuje na przemożną chęć skakania z wiankiem na głowie i fletem po łąkach wśród młodych pastuszków i ich owieczek. Zarówno "The Shining Path" jak i słynne "Eye Mohini" to znamienne przykłady akustycznych folkowych piosenek, które SCG tworzyło szukając inspiracji w różnych częściach globu. Są tak ładne, że DJ Siehan może nawet i przy nich kiedyś poskacze po łące.


01. Sun City Girls - "The Shining Path"
["Torch of the Mystics", LP, Majora, 1990]

02. Sun City Girls - "Eye Mohini"
["Eye Mohini", EP 7'', Majora, 1992]
Utwór "The Flower" jest świetnym przykładem jak SCG doskonale potrafiło łączyć egzotykę z amerykańską rodzimością (w tym przypadku blusem) uzyskując zupełnie nową, oryginalną stylistykę, nie mówiąc o totalnie zindywidualizowanej ekspresji i tonacji uczuciowej.

03. Sun City Girls - "The Flower"
["Torch of the Mystics", LP, Majora, 1990]
"Radar 1941" przywodzi na myśl utwory SCG bezpośrednio nawiązujące do tradycji amerykańskiej muzyki popularnej. Dla DJ Siehana SCG są zespołem sięgającym do amerykańskich korzeni przynajmniej w tym samym stopniu, co do egzotycznej muzyki Afryki, Azji czy Ameryki Południowej.

04. Sun City Girls - "Radar 1941"
["Torch of the Mystics", LP, Majora, 1990]
Cztery kolejne utwory to bardziej rockowe oblicze SCG, surowe, nieraz wręcz noisowe czy nawet brutalne. Zawsze jednak o posmaku garażówki i lekkiej psychodelii. "Let's Pretend" to typowy przykład kawałków "zagadanych", w skrajnej postaci, przy ograniczeniu elementu instrumentalnego, zmierzających ku "spoken words".

05. Sun City Girls - "Let's Just Lounge"
["Let's Just Lounge", EP 7'', Majora, 1992]

06. Sun City Girls - "Tarmac"
["Torch of the Mystics", LP, Majora, 1990]

07. Sun City Girls - "Let's Pretend"
["Dante's Disneyland Inferno", CD, Abduction, 1996]

08. Sun City Girls - "Doorknob Journalism"
["Box of Chameleons", CD, Abduction, 1997]
W twórczości SCG zawsze pojawiały się wątki polityczno-społecznego zaangażowania, ale na szczęście pozbawione zadęcia i żałosnej powagi, na rzecz satyry, ironii i nonsensownego humoru w tradycji bitników lat 60-tych. Kolaboracja Eugene Chadbourne i SCG, jak już głosi tytuł ich wspólnej płyty, jest chyba najdobitniejszym świadectwem skłonności tych ostatnich do łączenia wspomnianych inspiracji muzyki Zachodu i Wschodu.

09. Sun City Girls - "Prick of the World"
[v.a. - "Step, Step, Stepin' on Satan's Foot", CD, Tedium House , 1994]

10. Eugene Chadbourne and Sun City Girls - "Big John Loves His Dick"
["Country Music in the World of Islam Volume XV", Fundamental, 1990]
Humor jest jedną z głównych cech twórczości SCG. Czasem DJ Siehan ma wręcz wrażenie, że przysłuchuje się tylko z boku żartom i wygłupom muzyków, o których wie, że dobrze sie bawią, gdyż pomiędzy nimi jest nić niezwykłego porozumienia, a on niewiele w gruncie rzeczy rozumiejąc może przybierać tylko zgłupiałą minę. No cóż, SCG to chyba najbardziej znamienny przykład muzyki, która bawi grającego niż słuchającego. Ale czasem...

11. Sun City Girls - "The Rhinemaidens Palatial Mountain Retreat"
["Three Fake Female Orgasms", 2xEP 7'', Majora, 1991]

12. The New Session People - "Barcarolle"
["Famous Songs From Days-Gone-By", CD, Amarillo, 1997]
[z udziałem Charlesa Gochera i Simone]

13. Sun City Girls - "Soi Cowboy"
["330,003 Cross Dressers from Beyond the Rig Veda", 2xCD, Abduction, 1996]
Większość nagrań SCG to utwory improwizowane, w części lub całości. Muzycy zdawać by się mogło nagrali wszystko co razem wybrzdąkali, nie zawsze się przejmując czy ewentualnego słuchacza jest to w stanie choć trochę zainteresować. Słuchając jednak wielu utworów nie można się nie zgodzić, że SCG byli mistrzami improwizacji, czy to nawiązującej do jazzu, folku czy do innych, mniej lub bardziej awangardowych metod improwizowania. Znamienny też się wydaje fakt, że etos eksperymentu i odkrywania nowego poddał się w przypadku SCG zupełnie innym imperatywom - znanych chyba do końca tylko samym muzykom, tworzących swój odosobniony świat.

14. Sun City Girls - "Sun Damaged My Ass!"
["Three Fake Female Orgasms", 2xEP 7'', Majora, 1991]

15. Sun City Girls - "Respected For Being Irrespectable"
["Box of Chameleons", CD, Abduction, 1997]

16. Sun City Girls - "Your Amuckness"
["Box of Chameleons", CD, Abduction, 1997]

17. Sun City Girls - "A Lovely Demon Danced Upon"
[OST "Piasa...Devourer of Men", LP, Abduction, 1994]

18. Sun City Girls - "The Life Expectancy of a Fly"
[OST "Juggernaut", LP, Abduction, 1994]

19. Sun City Girls - "Cafe Batik"
["Pelican 92", CS, Abduction, 1993]
Na płytach SCG pojawiają się czasem utwory, które mogą się raczej wydawać oryginalnymi nagraniami z wyprawy jakiejś naukowej etnomuzykologicznej ekspedycji. Niektóre z nich muzycy nagrywali w "naturalnym środowisku" dla danej muzyki, często wraz z towarzystwem ludzi na codzień ją wykonujących. Część zaś to raczej wyraz nieodpartej fascynacji szczerością i naturalnością muzyki etnicznej.

20. Sun City Girls - "Gayatri"
["Box of Chameleons", CD, Abduction, 1997]

21. Sun City Girls - "Tabacco Bong Hits"
["Box of Chameleons", CD, Abduction, 1997]

22. Sun City Girls - "A Previously Unknown Sacrifice"
[OST "Piasa...Devourer of Men", LP, Abduction, 1994]

23. Alvarius B. - "Burmese Military Mandolin part 5"
["Burmese Military Mandolin", EP 7'', Chocolate Monk, 1999]
[projekt Allana Bishopa]
Projekt Allana Bishopa - Alvarius B. - to muzyka typowo akustyczna. Na pierwszym albumie słyszymy tylko gitarę, na kolejnych dochodzi głos artysty. Warto sięgnąć ku tym nagraniom, gdyż doskonale w nich słychać gitarowy styl Bishopa w czystej postaci, łączący wszystkie fascynacje, które żywili SCG. Słychać też na czym polega charakterystyczna dla tej gitary "pseudo-improwizacja" i upozorowane niechlujstwo wykonawcze. Coś pięknego.

24. Alvarius B. - "Black-Eyed Shrubbery"
["Alvarius B.", LP, Abduction, 1994]
[projekt Allana Bishopa]

Tak naprawdę połowy twórczości SCG nie da się przedstawić w radiu, gdyż składają się na nią, projekty graficzne związane z wydawnictwami i koncertami, filmy oraz koncerty na których znaczenie mają stroje muzyków i zainscenizowane, inspirowane teatrami różnych kultur sytuacje. SCG zajmowało się też tworzeniem muzyki do filmów i przedstawień innych artystów. Ta służebna, ilustracyjna, odnosząca do innych mediów funkcja muzyki DJ Siehanowi najbardziej się narzuca w nurcie twórczości SCG nawiązującym do sztuki radia. Niech przykładem tego będzie utwór "Jazz Music of the Civil War", który zdaje się łączyć w sobie słuchowisko, performance czy muzykę do nieistniejacego przedstawienia czy filmu.

25. Sun City Girls - "Jazz Music of the Civil War"
["Jacks Creek", LP, Abduction, 1995]
Na koniec najpiękniejszy utwór SCG.
26. Sun City Girls - "Space Prophet Dogon"
["Live From Planet Boomerang", 2xLP, Majora, 1992]

==================================================================
Oficjalna strona Sun City Girls - tu znajdziesz wszystko i linki do wszystkiego
==================================================================
ściągnij audycję download (41,2 mb)

Brak komentarzy: